Z jakich składników majątku dłużnika i w jakiej wysokości Wierzyciel odzyskuje swój dług?
Nadzorowane przez nas postępowanie egzekucyjne w pierwszej kolejności to egzekucja z rachunku bankowego, zajęcie wynagrodzenia za pracę czy też emerytury lub renty. Potocznie taka egzekucja jest nazywana egzekucją „zza biurka”. To dzięki tym czynnością wiele dowiadujemy się o dłużniku. Z historii rachunku bankowego można wiele wyczytać, tak samo z informacji, które udostępnia Komornikowi ZUS czy też Urząd Skarbowy, jak również ewentualny pracodawca dłużnika.
Egzekucja z rachunku bankowego – jaką kwotę może odzyskać Wierzyciel?
Ile więc Komornik może „zabrać” czy też właściwiej nazwane „odebrać” z emerytury, renty, wynagrodzenia za pracę czy też rachunku bankowego w bieżącym 2024 roku? Bowiem Komornik nie zabiera, a oddaje!
Z punktu widzenia Wierzyciela okoliczność, iż w przypadku skierowania egzekucji do świadczenia emerytalnego, Komornik nigdy nie może zająć całego świadczenia. Nie jest to korzystne. Niemniej jednak przepisów nie zmienimy, a więc dłużnikowi przysługuje kwota wolna od potrąceń od emerytury. Kwoty wolnej od zajęcia Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie przekaże Komornikowi, niezależnie od liczby prowadzonych przez Komornika spraw egzekucyjnych przeciwko dłużnikowi. Zastosowano tutaj analogiczny mechanizm, jak przy minimalnym wynagrodzeniu za pracę. Kwota wolna od potrąceń podlega więc ochronie przed zajęciem i ma stanowić prawne zagwarantowanie dłużnikowi środków pozostających do dyspozycji dłużnika celem zapewnienia mu tzw. podstawowego utrzymania. Na marginesie tylko zadam pytanie, dlaczego ustawodawca nie zwrócił uwagi na samego Wierzyciela, a zadbał tylko o dłużnika?
Tym samym, to, ile Komornik faktycznie zajmie z emerytury, zależy od rodzaju egzekwowanego przez niego roszczenia. I tak, w przypadku zadłużeń niealimentacyjnych (m.in. z tytułu pożyczek, zaległych rachunków za prąd, gaz, wodę, telefonów, kredytów, not obciążeniowych, czy też faktur) – potrącenie z emerytury wyniesie maksymalnie 25% świadczenia miesięcznie, przy czym dłużnikowi musi pozostać kwota odpowiadająca co najmniej kwocie 75% świadczenia minimalnego (kwoty brutto). Kwota świadczenia rok rocznie podlega waloryzacji. Jeżeli źródłem utrzymania dłużnika jest emerytura, kwota wolna od zajęcia wynosi 1327,14 zł brutto.
Jeśli dłużnikowi przysługuje emerytura w takiej lub niższej wysokości – Zakład Ubezpieczeń Społecznych odmówi realizacji zajęcia i poinformuje Komornika o przeszkodzie do dokonywania potrąceń. Co ważne do wysokości świadczenia podlegającego zajęciu w ZUS wlicza się niektóre dodatki, jednakże nie są wliczane dodatki dla sierot zupełnych, dla weterana poszkodowanego czy też dodatek pielęgnacyjny. Te kwoty pozostają w „kieszeni” dłużnika. Co ważne i krzywdzące dla Wierzyciela tzw. 13 emerytura nie podlega zajęciu, a więc całość środków z tego tytułu Zakład Ubezpieczeń przekaże dłużnikowi. Zasady opisane powyżej są analogiczne przy rencie z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, renty socjalnej czy też rodzinnej. W przypadku dłużników alimentacyjnych, gdzie postępowanie dotyczy zasądzonych alimentów, obowiązują korzystniejsze zasady dla Wierzyciela, albowiem potrąceniu ulega 60 % emerytury. Na marginesie wskazać należy, że wysokość zadłużenia i liczba prowadzonych przez Komornika spraw przeciwko dłużnikowi, nie wpływa na wysokość kwoty wolnej od potrąceń.
Jakie mamy zasady w zakresie potrąceń z wynagrodzenia za pracę – z potocznie nazywanej pensji w 2024 roku?
Zajęcie wynagrodzenia za pracę jest jednym z podstawowych zajęć, jakie należy zastosować wobec dłużnika. Zajęcie dotyczy zarówno wynagrodzenia osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę, jak i na podstawie umowy zlecenie, przy czym w dwóch niniejszych przypadkach są spore wyjątki. Rok rocznie wysokość minimalnego wynagrodzenia ulega wzrostowi, w ostatnich latach nawet dwa razy do roku. Kodeks pracy – niewątpliwie „dzieło” lat minionych wskazuje, iż dłużnikowi przysługuje do wypłaty kwota minimalnego wynagrodzenia za pracę, która ustalana jest przez Radę Ministrów.
Od 1 stycznia 2024 r. kwota minimalnego wynagrodzenia za pracę wynosiła 4 242,00 zł brutto, czyli 3 221,98 zł netto, czyli na „rękę”. Tyle powinien wypłacić dłużnikowi pracodawca mimo zajęcia komorniczego. Od 1 lipca 2024 r. kwota ta wzrosła do 4300 z. brutto, czyli 3261,53 netto. Tym samym kwota minimalnego wynagrodzenia netto pozostaje dłużnikowi, który jest pracownikiem, zaś potrąceniu podlega wynagrodzenie za pracę ponad tą kwotę, jeżeli wynosi ono więcej niż wynagrodzenie minimalne, przy czym od pułapu kwoty wynagrodzenia 6523,06 zł netto potrącenie wynosi 50 %. Przy zajęciu na rzecz świadczeń alimentacyjnych zajęciu podlega 60 % i brak jest ograniczeń w zakresie wysokości minimalnego wynagrodzenia. Powyższe kwoty obowiązują przy pełnym wymiarze czasu pracy, tj. na pełny etat. Tym samym jeżeli dłużnik zatrudniony jest na połowę etatu i zarabia kwotę minimalną, to przyjmujemy, że przy całym etacie zarabiałby dwukrotność tej kwoty, a więc ochronie podlega tylko połowa tej kwoty, zaś pozostała część podlega potrąceniu do Komornika jako realizacja zajęcia.
Pomysłowość dłużników zatrudnionych na umowę o pracę nie zna granic, częstokroć celowo zwalniają się od danego pracodawcy, jednakże w takiej sytuacji na pracodawcy ciążą liczne obowiązki, chociażby w zakresie wpisu w świadectwie pracy wszystkich zajęć komorniczych. Na pracodawcy ciążą także liczne obowiązki wobec Komornika, zaś ich niewypełnianie obarczone jest ewentualną grzywną na pracodawcę ze strony Komornika. Pracodawca winien współpracować z Komornikiem poprzez przekazywanie odpowiedzi na otrzymane zajęcia czy też przekazywaniu potrąceń we właściwej wysokości.
Z kolei posiadanie dłużnika z umową zlecenia jest korzystniejsze dla Wierzyciela, albowiem umowa zlecenie jest regulowana nie Kodeksem pracy, a Kodeksem cywilnym. Tym samym zleceniodawca powinien przekazywać do Komornika 100 % uzyskiwanego dochodu, albowiem te dochody są traktowane na równi z innymi wierzytelnościami. Jednakże nie zawsze jest tak kolorowo, jakby się mogło wydawać, bowiem jeżeli dochód z umowy zlecenie stanowi jedyne źródło utrzymania dłużnika, to w takim przypadku stosuje się przepisy o ochronie minimalnego wynagrodzenia o pracę, jednakże tylko wtedy kiedy do Komornika wpłynie stosowne oświadczenie. Jednakże czynność ta jako niekorzystna z punktu widzenia Wierzyciela, pozostanie poza niniejszym artykułem.
Ostatnia kwestia – zajęcie rachunku bankowego
Tutaj przepisy wskazują na kwotę wolną jako środki, do których dłużnik może wypłacić środki pieniężne lub obciążyć swój rachunek. Kwota ta jest inna w każdym roku, albowiem uzależniona ona jest od wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę i odpowiada 75 % minimalnego wynagrodzenia, ale w wysokości brutto. Kwota ta ulega corocznemu zwiększeniu, i tak w 2021 roku wynosiła kwotę 2800 zł, w 2022 roku 3010 zł, w pierwszej połowie 2023 roku 3490 zł, zaś w drugiej połowie kwotę 3600 zł. Z kolei od 1 stycznia 2024 roku kwota minimalnego wynagrodzenia wynosiła kwotę 4242 zł brutto, zaś od lipca 2024 roku kwotę 4300 zł, a więc jest to kwota 75 % z kwoty 4300 zł, czyli 3225 zł. Reasumując, jeżeli w danym miesiącu na rachunku są środki mniejsze od kwoty 3225 zł, to tym samym Bank nie przekaże Komornikowi żadnych pieniędzy. Jednakże powyżej kwoty 3225 zł wszystkie środki zostaną przekazane przez Bank do Komornika. Jest to tzw. egzekucja bankowa.
Sytuacja jest całkowicie odmienna, jeżeli mamy do czynienia z dłużnikiem, który prowadzi działalność gospodarczą – w takiej sytuacji wszystkie środki z rachunku bankowego zostają przekazane do Komornika przez Bank.
Jako Kancelaria Targosz Gajda Adwokaci Spółka cywilna, pomagamy naszym Klientom (Wierzycielom) w odzyskiwaniu należności od dłużników. W ramach naszych usług możliwa jest między innymi:
Zapraszamy do współpracy.